niedziela, 21 grudnia 2008

Taka sobie bajka: Czarownica gimnastyczką

Dawno, dawno temu do krainy sportu przyszła czarownica Fliflu, która chciała być gimnastyczką.
- Ty gimnastyczką? - zdziwiła się Gabrysia.
- Tak, chcę być gimnastyczką.
- Nawet ty możesz zostać gimnastyczką - powiedziała trenerka pocieszającym głosem.
- Kiedy i o której godzinie są treningi? - spytała Fliflu.
- Treningi są sześć razy w tygodniu, w godzinach: od 5,00 do 7,00 i od 14,00 do 18,45.
Trochę będziesz miała zaległości, ale wszystkiego nauczy cię Sara.
- Która to dziewczynka? - spytała Fliflu.
- Sara, podejdź tu na chwilkę - zawołała trenerka.
- Słucham.
- Naucz Fliflu szpagatu, mostka, skoków i elementów z twojego układu, a układ wymyślę jej ja - powiedziała trenerka - Sara to najlepsza gimnastyczka i nauczy cię wszystkiego - wytłumaczyła pani.
- Dobrze, biorę się do roboty - powiedziała do trenerki Fliflu.

Po trzech tygodniach.

- Proszę pani, proszę pani - krzyczały dziewczynki.
- Słucham.
- Umiem szpagaty, mostki,przejścia i skoki - powiedziała Fliflu.
- Jak tak dalej pójdzie, to będziesz najlepsza - powiedziała trenerka.
- Ona najlepsza? - zdziwiła się Monika.
- Tak, ona może być najlepsza - odpowiedziała Monice trenerka.

Na zawodach.

Na matę wchodzi Fliflu Rotose, szykuje się Sara Łepska.

Po układach.

Pierwsze miejsce zajęła Fliflu Rotose, drugie miejsce zajęła Sara Łepska, trzecie miejsce - Gabrysia Fere.
- Hura, juchu, brawo - cieszyły się dziewczynki.
- Jestem z ciebie dumna Fliflu - powiedziała trenerka - Z was też dziewczynki.
Zobaczymy się na treningu.

O godzinie 5,00

- Dzień dobry, dzisiaj będzie trochę inny trening. Będziemy ćwiczyć na drodze tęczowej.
- A jak tam dotrzemy? - spytała Agata.
- Na początku wskoczycie na chmurkę i popłyniecie na tęczę.
- A jak wskoczymy na chmurkę? - spytała Kinga.
- Podskoczycie i znajdziecie się na chmurce, potem zrobicie 10 robaczków pod rząd i będziecie na tęczy - powiedziała trenerka.
- Ale super, udało mi się, jestem na tęczy - mówiły dziewczynki.
Nagle zjawiła się tam trenerka.
- Jak pani tu weszła? - spytała Fliflu.
- Przez gimnastyczną kołyskę, ale tego nauczymy się w Krainie Zabawy i Sportu.
Do zobaczenia.

autor: bajkę napisała Sandra Wasiak

niedziela, 14 grudnia 2008

Zmienność



Wszystko kiedyś się zaczyna i kiedyś się skończyć musi

ktoś się rodzi, ktoś umiera

ktoś się smuci, ktoś raduje

dzień się kończy, noc zaczyna

noc się kończy, dzień zaczyna

wiosna, lato, jesień, zima

wszystko kręci się dokoła

piękno zmienia się w brzydotę

brzydota się w piękno zmienia

coś się kończy, coś zaczyna...

czwartek, 11 grudnia 2008

Czyżby koniec roku...

Koniec roku za pasem
ścigamy się z czasem
czasem nam się udaje
ale zazwyczaj nie

Czas szybko ucieka
na nikogo nie czeka
jak rwąca rzeka
do przodu się rwie

Szans nie mamy
nie ma po co
z czasem ścigać się

czas szybko mija
wszystko przemija
a życie gdzie?